Aby dzień był natchnieniem, a minuta stawała się wiecznością…
…
Kto po maturach na kremówki?
______________________________
Opis produktu: Delikatny krem bogaty w naturalne substancje
aktywne, który skutecznie pielęgnuje skórę wokół oczu. Zawiera ekstrakt z ziela
świetlika, algi, polisacharydy i masło shea. Krem wygładza zmarszczki mimiczne
i zmniejsza oznaki zmęczenia skóry wokół oczu. Efekty codziennego stosowania
kremu pod oczy: skóra wygładzona, optymalnie nawilżona.
Cena: 5,50 zł/25 ml
Moja opinia:
Szukam zwykłego, prostego kremu pod oczy; nie wymagam wiele – chcę jedynie
lekkiego nawilżenia. Żadnego tam działania przeciwzmarszczkowego, napinającego
czy rozświetlającego. To był udany zakup. Kremu jest całkiem sporo jak na
produkt przeznaczony do pielęgnacji okolic oczu. Ma lekką, trochę jakby
wodnistą konsystencję.Krem ładnie
wchłania się, nie podrażnia oczu ani skóry wokół. Nic mnie nie piecze, oczy nie
łzawią. Ładnie nawilża skórę; nie zauważyłam czy likwiduje opuchnięcia, bo
dużych problemów z tym nie mam. Tak samo jak nie posiadam sińców. Jest bardzo
wydajny. Szukałam kremu na dzień i na noc, i ten okazał się bardzo dobry.
Delikatny kremik – idealny jako pierwsza pielęgnacja dla młodych kobiet.
PODSUMOWUJĄC:
+ tani;
+ wydajny;
+ szybko wchłania się;
+ wygodne, higieniczne opakowanie;
+ nie podrażnia oczu ani skóry powiek;
+ duże opakowanie jak na krem pod oczy;
+ powoduje uczucie lekkiego chłodzenia i odświeżenia.
DZIĘKUJĘ za każdego z Was, naprawdę doceniam wsparcie, które
od WAS dostaję.
4ever,
CV.
Nieważne ile posiadasz, ważne ile z tego potrafisz podarować
innym ludziom.
…
______________________________
Opis produktu: Pomadka ochronno-pielęgnacyjna z linii
Neutrogena – formuła norweska, dostępna w dwóch wersjach: SPF4 oraz SPF20. Ulga
dla ust spierzchniętych, a zarazem skuteczna ochrona przed zimnem.
Cena: 10 zł
Moja opinia: Już na pierwszy rzut oka zachęca – jest z sztyfcie, więc spokojnie możemy ją
nosić w torebce i do woli używać jej w ciągu dnia, w każdym miejscu bez obawy
aplikacji jej palcami, na których mieszkają sobie te wszystkie paskudztwa. Co
do samego produktu – świetny zarówno na zimę, jak i na lato. Zawiera filtry UV.
Pomadka nie rozprowadza się z łatwością. Nawilżanie jest chwilowe. Po
wchłonięciu ukazują się usta, które nadal są suche. No i kurcze – po
zastosowaniu czuję okropny smak. Jest super wydajna. Gdy używa się jej
regularnie to działa, ale oczekiwałam natychmiastowej ulgi. Niestety, ta
pomadka tego nie oferuje.
PODSUMOWUJĄC:
+ nie lepi się;
+ chroni usta;
+ bezbarwna;
+ jest wydajna;
+ twardy sztyft;
+ nie podrażnia;
+ łatwość użycia;
+ nie rozmazuje się;
+ filtr ochronny SPF;
+ nie jest bardzo tłusta;
+ chroni przed wiatrem;
+ nie schodzi szybko z ust;
+ ma na pierwszym miejscu w składzie olejek rycynowy;
- posmak;
- po wchłonięciu usta są znów suche;
- niestety nie nawilża (sprawdza się raczej jako ochrona i zabezpieczenie ust,
które są w dobrym stanie).
Pomadka dobrze sprawdzi się w roli zabezpieczenia ust przed
wysuszeniem, ale nie pomoże kiedy usta są już suche i spierzchnięte.
Czy Wy też macie dzisiaj taką piękną pogodę? Aż chce się
żyć! Cały dzień spędziłam poza domem, a teraz zabieram się za komentowanie
Waszych blogów. Życzę Wam miłego wieczoru!
BUZIAKI.
CV.
Wszystko co zakazane lub nieosiągalne nagle staje się mocnym
pragnieniem.
…
Ubóstwiam moje życie! To, że niczego nie mogę zaplanować i
wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie! Niech się dzieje;)
______________________________
Opis produktu: Krem zawiera kompleks witamin A, E, F, H o
działaniu regenerującym i odżywczym. Likwiduje suchość i szorstkość skóry.
Zapobiega pierzchnięciu i nadmiernemu łuszczeniu się naskórka. Polecany do
codziennej pielęgnacji każdego rodzaju dłoni. O zapachu melona.
Cena: 5 zł/125 ml
Moja opinia:
Inwestuję w tanie kremy dostępne w drogeriach. Prawie za każdym razem staram
się sięgać na półkę po coś innego. Ten krem kupiłam, bo był w promocji i skusił
mnie rzekomy zapach melona. W rzeczywistości zapach jest okropny, mdły,
chemiczny. Ni to melon, ni kto to wie co. Fajna konsystencja – idealnie się
rozprowadza, nie pozostawia tłustej warstwy. Krem jest gęsty, treściwy. Wchłania
się dość szybko. Nawilża tylko na chwilę, nie ma mowy o długotrwałym efekcie
nawilżenia nawet wtedy, gdy stosuje się go systematycznie. Krem można nałożyć
na noc tak sobie, żeby po prostu coś się wchłonęło. Jest wydajny i ma niską
cenę. Łatwo dostępny.
PODSUMOWUJĄC:
+ tani;
+ wydajny;
+ łatwo dostępny;
+ zawiera witaminy;
+ nie pozostawia filmu;
+ wygodne opakowanie;
+ doskonale się wchłania;
+ nie podrażnia ani nie uczula;
+ nietestowany na zwierzętach;
+ lekka, przyjemna konsystencja;
+ nie ma problemy, aby zużyć kosmetyk do końca;
+ ładne opakowanie (dobrze prezentuje się na półce;));
- skład nie zachwyca;
- zapach melona (taki sobie);
- efekt nawilżenia nie jest długotrwały;
- w zasadzie nie pielęgnuje dłoni na dłuższą metę.
Jest bez wad dla niewymagającej skóry dłoni.
Już niedługo kolejna recenzja.
Tymczasem zabieram się za komentowanie Waszych blogów.
LOVE, CV.
Słuchawki zawsze będą splątane, herbata za gorąca, a Ty nie
docenisz tego co masz, dopóki tego nie stracisz…
…
Czas odliczania pomału dobiega końca;)
______________________________
Opis produktu: Regenerująca maska do włosów łamliwych i
trudnych do rozczesania.
Jej unikalna receptura pozwala w sposób kompleksowy zadbać o włosy:
- prowitamina B5 oraz naturalny ekstrakt z banana zawierający węglowodany i
alfa-hydroksykwasy nawilża i chroni włosy przed szkodliwym działaniem wolnych
rodników;
- glikol propylenowy wspomaga naturalną zdolność włosów do zatrzymywania wody,
a więc dba o ich optymalne nawilżenie;
- specjalnie wyselekcjonowane składniki kondycjonujące nadają włosom miękkości
i ułatwiają rozczesywanie;
- aminokwasy jedwabiu wnikają do włókna włosa, wypełniając ubytki w jego
strukturze. Regenerują poszczególne warstwy włosa i sprawiają, że staje się on
gładki i lśniący;
- naturalny ekstrakt z kokosa dodatkowo zmiękcza włosy i wzmacnia proces
wygładzania.
Wszystko to sprawia, że włosy są zregenerowane, błyszczą, nie plączą się i
łatwiej uformować z nich wymarzoną fryzurę.
Cena: 8 zł/250 ml, 18 zł/1000 ml
Moja opinia:
Zamówiłam tę maskę na Allegro, zachęcona opiniami w blogosferze i nie
pożałowałam. Muszę przyznać, że to jedna z lepszych masek jakie miałam okazję
testować. No i ten banan w składzie. No i ten brak SLS. Zapach nieco mnie
rozczarował – jest sztuczny, chemiczny, nie ma co spodziewać się pięknego
zapachu bananów. Jeżeli chodzi o konsystencję, to jest moim zdaniem minimalnie
za rzadka. Na szczęście dalej jest lepiej – maska pomimo konsystencji jest
bardzo wydajna. No i oto włosy są jak po wizycie w fryzjerskim SPA – lejące,
nawilżone i nakarmione tym dobrodziejstwem za kilka złotych (!), szczęśliwsze
jakieś i zgodniejsze z grzebieniem. Zapobiega puszeniu się włosów, które wspaniale
się po niej układają. A propos ceny – nie sądziłam, że tak tania maska wywoła
na moich włosach takie efekty. Oczywiście dobre jest to, że to polski produkt. Nie
mogę przestać się z niej cieszyć;) Duży
całus dla Scandica;)
PODSUMOWUJĄC:
+ tania;
+ nie obciąża;
+ dość wydajna;
+ ma świetny skład;
+ delikatna dla skóry;
+ włosy są nawilżone;
+ łatwe rozczesywanie;
+ poprawia stan włosów;
+ wygładza niesforne włosy;
+ włosy niesamowicie błyszczą;
- bardzo słaba dostępność.
Ach, uwielbiam ją;) Bardzo
polecam.
PS. Dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednią
recenzją. Jestem niesamowicie szczęśliwa, że systematycznie odwiedzacie mojego
bloga, czytacie go oraz obserwujecie.
czasami trzeba
coś kilka razy stracić…
by właściwie docenić…
…
:D
______________________________
Opis
produktu: Morning Energy to delikatny tonik zawierający witaminę C i żeń-szeń.
Tonik nie tylko usuwa brud, tłuszcz i zanieczyszczenia, ale pozostawia Twoją
skórę odświeżoną i pełną energii na cały dzień. Jest na tyle delikatny, że
możesz go stosować codziennie.
Cena: 14
zł/200 ml
Moja opinia:
Bardzo lubię toniki i jest to mój codzienny niezbędnik. Ten pod względem
działania sprawdza się bardzo dobrze. Tonik jest zamknięty w wygodnej buteleczce
zamykanej na „klik”. Znakomicie oczyszcza. Po przetarciu nawet umytej twarzy
widać na waciku „brud” z naszej skóry. Moja cera po przetarciu jej tonikiem
jest faktycznie jakby odświeżona. Skóra nie klei się po użyciu. Poza tym bardzo wydajny,
dlatego mogę śmiało go Wam polecić.
PODSUMOWUJĄC:
+ ładny zapach;
+ otwieranie na „klik”;
+ cera jest odświeżona;
+ poręczne opakowanie.
Życzę Wam
miłego wieczoru – kolejna recenzja już niebawem!!!