Przypominam o KONKURSIE SIERPNIOWYM.
______________________________
Opis produktu: Email
Diamant Rouge to luksusowa, legendarna pasta do zębów o niespotykanym,
skutecznym, wybielającym działaniu. Po umyciu zębów stają się białe, a dziąsła
otrzymują żywy naturalny kolor (pasta ma czerwone zabarwienie). Z uwagi na
swoje rewelacyjne działanie chętnie stosują ją aktorzy, prezenterzy
telewizyjni, biznesmeni, modelki, stewardessy oraz wszyscy ci, którym zależy na
pięknym wyglądzie uzębienia. Efekt wybielenia widoczny jest już po pierwszym
zastosowaniu. Pasta wyprodukowana jest na bazie absolutnie neutralnych
komponentów znakomitej jakości.
Cena: 17,50
zł/50 ml
Moja
opinia:
Cóż mogę powiedzieć.
Wyróżnia się z tłumu za pomocą zupełnie niestandardowego dla past opakowania.
Trzeba pamiętać, że jakkolwiek wybielająca pasta była dobra, to jednak ściera
szkliwo, a więc ewentualnie można jej używać na zmianę z normalną. Ja używam
jej na zmianę z pastą Signal. Ma zupełnie inny smak. Kolor – malinowy sorbet z
lekkim brokatem. Praktycznie w ogóle się nie pieni. Mam wrażenie, że szoruję
zęby samą szczoteczką. W moim przypadku dziąseł nie barwi, bo i tak mam różowe.
Fajnie farbuje usta. Jednak działanie barwiące ma też swoją wadę – należy
uważać, żeby pasta nie pociekła na twarz albo ręce, bo trzeba naprawdę mocno
szorować skórę, żeby zniknęły z niej różowe ślady. Brudzi ubrania, bo jest
czerwona. Spodziewanie się efektu mlecznobiałych zębów jest według mnie
naiwnością. Jeśli ma się kość w odcieniu kremowym – cudów nie ma, zęby nie będą
lśniły bielą, mogą być co najwyżej o kilka tonów jaśniejsze od naturalnego
koloru. Zęby po prostu błyszczą przez co stają się jakby naprawdę jaśniejsze.
Bardzo wydajna.
Kolejna
recenzja wkrótce, rozwiązanie KONKURSU SIERPNIOWEGO w przyszłym miesiącu.
Trzymajcie kciuki za mój Internet, wielkie buziaki.
Pozdrawiam, CV.
Pozdrawiam, CV.