Dziś chciałam Wam się pochwalić moim nowym nabytkiem, czyli
okularkami od Firmoo. Firmoo to amerykański sklep online z szerokim
asortymentem okularów, zarówno korekcyjnych, jak i przeciwsłonecznych.
Można
też wybrać sobie zeróweczki dla totalnego lansu. Naprawdę od ilości wzorów i
fasonów można, za przeproszeniem, zgłupieć. Jednym słowem – nawet najwięksi
oponenci okularów znajdą w nim coś dla siebie.
Przy pierwszym zamówieniu nie
powinna zniechęcić ani bariera językowa, ani świadomość, że siedziba sklepu
znajduje się setki kilometrów stąd. Pomyślmy jak bardzo technika poszła do
przodu – móc odpowiednio dobrać okulary praktycznie bez konieczności ruszania
się z domu – to wielkie udogodnienie.
Kupowanie okularów w ciemno może być nie
lada wyzwaniem (na stronie znajduje się symulacja, która pomaga nam dobrać parę
okularów). Oprawki wybrałam opierając się o zdjęcia przedstawione przez
blogerki.
Miałam dylemat pomiędzy kilkoma modelami, ale w końcu wybrałam „fashion
glasses” w kolorze Tortoise (klik).
Bałam się, że nie będą pasować, bo ciężko jest tak bez mierzenia;) Na przesyłkę czekałam około tygodnia, więc
bardzo krótko, biorąc pod uwagę ile świata po drodze zobaczyły.
Przesyłka super
zabezpieczone (2 koperty i folia bąbelkowa). Do okularów dostałam gratis
plastikowe etui (bardzo solidne), etui materiałowe oraz taki mały zestaw
MacGyvera. Czad! Jeśli chodzi o aspekt wizualny i jakość oprawek, jestem niesamowicie
pozytywnie zaskoczona.
Wyglądają bardzo porządnie, są ładnie wykonane, mają
bardzo fajne detale. Jestem zadowolona z tego jak ładnie, wyraźnie, a zarazem
lekko i nietypowo wyglądają. Mimo kilku wad, z tymi okularami naprawdę można
się polubić.
Cieszy mnie fakt, że mogę się dzielić z Wami recenzją tak
profesjonalnego produktu, jakim są niewątpliwie okulary od Firmoo. A jak Wam
się podobają?
Firma ma teraz atrakcyjną ofertę – przy pierwszym zamówieniu
(niezależnie czy będą to okulary korekcyjne czy przeciwsłoneczne) pokrywamy
jedynie koszt przesyłki (klik).
To naprawdę niewielka suma w porównaniu z cenami okularów w Polsce, które nie
należą do najniższych.
Poza tym wybór okularów może również okazać się niebanalnym
pomysłem na Gwiazdkowy prezent.Czy to
nie rewelacyjna okazja?
Opis producenta:Miękka jak bawełna – 100% pewności w każdym momencie. Always Ultra
Super Plus pomaga zapewnić niezawodną ochronę dzięki specjalnej siateczce Dry
Weave i technologii Gel Action. Posiada wyjątkowy wkład chłonny Dry Plus –
wzbogacony o 20% więcej substancji wchłaniającej. Dzięki temu podpaska jeszcze
szybciej chłonie wilgoć, odprowadzając ją z górnej powłoczki, i lepiej
rozprowadza ją wewnątrz podpaski, nie pozwalając jej wydostać się na zewnątrz.
Efekt – lepsze niż kiedykolwiek uczucie suchości! Nad Twoim poczuciem
100-procentowej pewności czuwają też 4 innowacyjne skrzydełka, które idealnie
dopasowują się do bielizny i ruchów kobiecego ciała, dlatego także w te dni
możesz być aktywna i dążyć do szczęścia bez zbędnych przerw. Cena:
10,70/16 sztuk Moja
opinia: Te podpaski to super produkt. Zakup opakowania DUO bardziej się opłaca niż
kupno 8 sztuk. Każda podpaska zapakowana jest w osobną folię, co bardzo ułatwia
ich noszenie w torebce. Są bardzo chłonne, mają mocne skrzydełka. Plusem jest
siateczka zamiast zwykłej powłoczki, co zwiększa komfort użytkowania. Są
cieniutkie i praktycznie nie wyczuwa się ich. Także materiał, z jakiego są
wykonane jest przyjemny dla skóry i nie ociera jej. Używam je w początkowych
dniach, potem stosuję krótszych. Świetnie nadają się również na noc przy mniej
obfitych miesiączkach. Mogą szeleścić przy poruszaniu się, co daje poczucie
dyskomfortu. Podpaski te są jednymi z droższych na rynku, ale warte są swojej
ceny. Bardzo lubię te podpaski i polecam je tym wszystkim paniom, które cenią
sobie komfort i wygodę. PODSUMOWUJĄC:
+ cena;
+ miękkość;
+ chłonność materiału;
+ wygoda użytkowania. P.S.
Przypominam Wam jeszcze raz o ŚWIĄTECZNYM KONKURSIE, dzięki któremu można
wygrać kod rabatowy na 20$ na okulary Firmoo. Konkurs dla każdego kto
interesuje się modą.
- Mamo, mamo
nalej mi zupy.
- Posłuchaj. To, że sypiam z Twoim ojcem niż znaczy, że masz mówić do mnie „mamo”.
- To jak mam mówić?
- Normalnie: Andrzej!
[HAHAHA, no:D] … :D http://demotywatory.pl/3884995
Opis
producenta: Carmex SPF 15 jako produkt w 2005 r. zdobył prestiżową nagrodę
amerykańskich farmaceutów jako najlepsza pomadka ochronna.
Balsam sprawia ,że usta które do tej pory wyglądały źle odzyskują wspaniały
wygląd. Daje natychmiastowy efekt ujędrnionych ust. Fantastycznie nawilża i
odżywia. Daje delikatny satynowy połysk. Balsam Posiada filtr słoneczny SPF 15.
Zalecany wszystkim osobom, których usta wystawione są na niekorzystne działanie
czynników atmosferycznych (silne promienie słoneczne, wiatr).
W wersji original, miętowej, truskawkowej lub wiśniowej.
Ze względu na obecność kwasu salicylowego nie powinien być używany przez osoby
uczulone na salicylany.
Cena: 8,40
zł/4,25 g
Moja opinia: Bardzo fajny produkt! Zakochałam się w nim od pierwszego użycia (najpierw była
tubka, a teraz – sztyft). Pomadka zabezpieczona nalepką przed otwarciem. Kiedy
zdejmiemy zakrętkę, ukazuje nam się sztyft koloru żółtego. Sztyft nadaje się
nawet do małej kieszonki, ponieważ jest bardzo mały i poręczny. Co powiem na
temat formy Carmexu? Jak dla mnie Carmex w sztyfcie to bardzo dobre
rozwiązanie, ponieważ aplikujemy na usta odpowiednią ilość (pojemniczek wydaje
mi się niepraktyczny, a z tubki możemy wycisnąć za dużo). Rozprowadza się go
regularnie. Możesz dotrzeć do kącików. Nie musisz rozsmarowywać go placem.
Sztyft to najwygodniejsze co Cię może spotkać. Jednak nie można go za bardzo
wykręcić, bo wtedy nie da się go wkręcić z powrotem i pozostaje wciskanie go na
siłę palcem, co najlepiej pominę milczeniem. Produkt fajnie mrowi i chłodzi
usta. Po chwili uczucie to znika, a usta są cudownie nawilżone i to na długo. Czasami
za bardzo zbiera się na ustach, co nieładnie wygląda. Jeżeli chodzi o zapach,
to jest to dla mnie cuchnąca pomadka, która przypomina mi jakąś maść. Takie
dziwne skojarzenie;) Usta są miękkie,
odżywione i delikatnie połyskują. Jestem zadowolona z efektów. Muszę dodać
jeszcze, że jest to jeden z najtrwalszych balsamów do ust jakie miałam. Super
do stosowania na co dzień – świetnie sprawdza się latem, gdy usta są narażone
na działanie promieni słonecznych (przez co są przesuszone), jak i zimą, gdy
usta pierzchną na mrozie. Dzięki Carmexowi nie straszny dla naszych ust jest
upał i mróz! ;) Używam go również na
noc, a gdy rano wstaję, usta są wręcz idealne (miękkie, bez suchych,
wystających skórek). Moim zdaniem najlepsza pomadka ochronna na rynku. Po
prostu bomba! Będziecie zachwycone!
PODSUMOWUJĄC:
+ cena;
+ mały;
+ chroni;
+ ma filtr;
+ wygodny;
+ nie uczula;
+ pielęgnuje;
+ regeneruje usta;
+ koi popękane usta;
+ higieniczna aplikacja;
+ zapobiega wysuszaniu;
+ wygodne opakowanie;
+ dostępny prawie wszędzie;
+ efekt mrowienia i chłodzenia;
+ kilka wariantów zapachowych;
+ idealny do smarowania na noc;
+ można go stosować na co dzień;
+ usta „po” są miękkie i nawilżone;
+ bardzo długo utrzymuje się na ustach;
+ gęsta konsystencja, która dobrze się rozprowadza;
- zapach (nie jest zbyt kuszący – nie służy do flirtu;));
- kiedy wysuniemy go za dużo, nie da się z powrotem wkręcić do opakowania.
Miłości nie wolno karać przyjaźnią. Koniec to koniec… … Czas wolny;) I co tu
porobić?;) ______________________________ W tym roku zajrzę pod Waszą choinkę – jako wysłannik Firmoo,
bo…
Mamy z Firmoo dla Was niesamowitą niespodziankę! W tym roku
pod swoją choinką możecie znaleźć… OKULARY. Przemiły Antonio skontaktował się
ze mną i zostawił mi 500$ w prezencie, które są podzielone na 25 bonów o
wartości 20$ każdy.
25 bonów po 20$ każdy dla czytelników CaliforniaVenus!
Firmoo to najpopularniejszy na świecie sklep internetowy z
okularami, gdzie można kupić nie tylko okulary dla „okularników”, ale też
zerówki dla fashionistek oraz okulary przeciwsłoneczne. Świetna jakość,
ekspresowa wysyłka, komfort wirtualnego przemierzania okularów i przemili
ludzie, którzy odpowiedzą na każde – nawet najbardziej durne – pytanie.
Jeżeli chcesz w tym roku znaleźć pod choinką okulary Firmoo,
to zastosuj się do kilku kroków, a ja wejdę przez okna do mieszkań wszystkich
szczęśliwców i wrzucę w świąteczne skarpety bony na okulary.
ZASADY:
1. Konkurs będzie trwać od 5 grudnia 2012 do 13 grudnia 2012 (do 23:59).
2. Nagrody zostały ufundowane przez firmę Firmoo.
3. Bony rabatowe są ważne do 25 grudnia 2012 (do 23:59) i nie pokrywają kosztów
wysyłki; dotyczą one wszystkich okularów oprócz działu Designer Glasses.
4. Musisz polubić Firmoo na Facebooku (Fanpage Firmoo).
4. Musisz być publicznym obserwatorem bloga (będę to dokładnie sprawdzała).
5. Musisz w komentarzu podać link z okularami Firmoo, które podobają Ci się
najbardziej. Jest to podstawa konkursu.
6. Musisz wraz z odpowiedzią zostawić swój adres e-mail (na który, jeżeli
wygrasz, prześlę Ci bon rabatowy).
7. Wyniki zostaną ogłoszone w przyszłym tygodniu.
8. Bony rabatowe postaram się rozesłać jak najszybciej.
WZÓR ZGŁOSZENIA:
Lubię jako:
Obserwuję jako:
E-mail:
Link do okularów Firmoo, które podobają mi się najbardziej:
Jak widzicie, szanse na zdobycie bonów są bardzo duże,
dlatego nie czekajcie dłużej, tylko zgłaszajcie się! Biorąc pod uwagę fakt, że
ceny okularów na tej stronie nie są wygórowane, okazuje się, że za 20$ możecie
kupić nawet więcej niż jedną parę okularów. Nie ma na co czekać, do dzieła!
Zapraszam do zabawy i życzę Wam powodzenia;) Z niecierpliwością czekam na Wasze
odpowiedzi;)
Podejmuj decyzje spontanicznie – teraz, tutaj, w tej
chwili, bez zastanowienia. Najczęściej pierwsza odpowiedź leci od serca. Kieruj
się sercem więc, zwłaszcza w miłości, bo rozum nie wie jakie emocje wywołuje w
Tobie spełniony sen.
…
„Nie potrafię podać niezawodnego przepisu na sukces, ale
mogę podać przepis na porażkę: staraj się zawsze wszystkich zadowolić” –
dokładnie tak. Koniec z tym!
______________________________
Opis producenta: Wkład absorpcyjny Always Ultra Duo Action
zawiera maleńkie granulki wiążące wilgoć, które są w stanie wchłonąć
kilkanaście razy więcej wilgoci niż ich własna masa. Wilgoć zostaje zamknięta
wewnątrz wkładu w postaci żelowych kuleczek i nie wydostaje się z powrotem na
skórę. Powierzchnię podpaski pokrywa siateczka z licznymi otworkami w kształcie
lejków, przepuszczającymi wilgoć do wnętrza podpaski, nie pozwalając powrócić
jej na powierzchnie. Dzięki temu powierzchnia podpaski pozostaje idealnie
sucha. Są bardzo cienkie - zaledwie 3 mm. Dzięki temu są wygodne i dyskretne a
mimo to zapewniają ochronę jakiej nie spodziewałabyś się po tak cienkiej
podpasce.
Cena: 5,40 zł/7 sztuk
Moja opinia: To są świetne podpaski, szczególnie na noc. Przydatne są
również w ciągu dnia, w przypadku obfitego krwawienia. Świetnie chłoną, są
długie, a przy tym bardzo cienkie, dzięki czemu nie powodują dyskomfortu. Są
bardzo praktyczne. Wykonane są z miękkiego, przyjemnego materiału – nic nie
uwiera i nie obciera skóry. Każda podpaska zapakowana jest osobno, za co duży
plus. Ogólnie polecam, tylko czasami nie sprawdzają się w nocy. Jednak używając
ich, czuję się spokojna. Jest to produkt, bez którego nie wyobrażam sobie
funkcjonowania;)
Skarby, macie może jakieś domowe sposoby na to, aby poprawić
koloryt skóry? Wiem już o sokach marchewkowych, ale polecicie mi coś jeszcze?
Lubię mieć taki oliwkowy odcień skóry. Jakie rady?
Trzymajcie się cieplutko, buziaki.
CV.
Bo to, co wczoraj było mądre, dziś cechuje głupich, a to, co
dziś jest mądrością, jutro może nie mieć sensu… …
______________________________
Opis producenta: Chusteczki Cleanic do higieny intymnej z
wyciągiem z rumianku delikatnie i skutecznie odświeżają i oczyszczają intymne
części ciała. Zawierają naturalny ekstrakt z rumianku o właściwościach
przeciwzapalnych i kojących oraz alantoinę łagodzącą podrażnienia. Chusteczki
są idealne do codziennego użycia w domu, w pracy i wyjątkowo praktyczne podczas
podróży. Dzięki chusteczkom Cleanic możesz zawsze czuć się świeżo i pewnie. Nie
zawierają alkoholu, są hypoalergiczne. Testowane klinicznie i
mikrobiologicznie.
Cena: 3,60 zł/10 sztuk
Moja opinia:
Kupiłam je pierwszy raz, bo były w promocji. Opakowanie bardzo ładne, zgrabne.
Cena Ok, zapach ładny. Nie podrażniają. Idealne do odświeżenia. Nie zawierają
alkoholu. Nie wysychają w opakowaniu, a to naprawdę duży plus przy takich
chusteczkach;) Jednym słowem super –
szczególnie w podróży. Pozwalają utrzymać świeżość i czystość przez 24 h w
każdej sytuacji i we wszystkich warunkach. Małe opakowanie zmieści się w każdej
torebce. Bardzo przydatne. Chusteczka jest na tyle gruba i wytrzymała, że nie
pęka (nigdy nie zdarzyło mi się, żeby np. porwała się podczas używania). Mocno
nawilżone (mam wrażenie, że zabierają wszystkie bakterie i pozostawiają czystą,
ochronną powłokę;)). Dobry produkt w
dobrej cenie.
PODSUMOWUJĄC:
+ cena;
+ duże;
+ jakość;
+ łagodzą;
+ nie uczulają;
+ wytrzymałe;
+ nie wysychają;
+ kwas mlekowy;
+ nie „kłaczą się”;
+ nie podrażniają;
+ mają ładny zapach;
+ dobrze odświeżają;
+ dobrze oczyszczają;
+ przydatne w podróży;
+ nie zawierają alkoholu;
+ mają szczelne opakowanie;
+ chusteczki dobrze nasączone;
+ nie testowane na zwierzętach;
+ dostępne w opakowaniu idealnym do torebki;
+ 1 sztuka wystarczy, aby odświeżyć miejsca intymne.
Czasem życie
się sypie i nie możesz nic poradzić, kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna
ranić.
…
______________________________
Opis
producenta: To właściwy kosmetyk dla Ciebie, jeśli masz skórę normalną lub
mieszaną i oczekujesz, aby żel myjący skutecznie usuwał z twarzy wszelkie
zanieczyszczenia, jednocześnie przywracając jej komfort nawilżenia. Żel
zapobiega uczuciu suchości i "ściągnięcia" skóry po umyciu. Kosmetyk
odpowiedni dla skóry w każdym wieku.
Zawiera: kompleks delikatnych substancji zmywających - łagodnie usuwa z twarzy
makijaż i wszelkie zanieczyszczenia
wyciąg z lipy - łagodzi podrażnienia i przywracają skórze zdrowy wygląd
gliceryna - dostarcza skórze dodatkową dawkę nawilżenia.
Cena: 12
zł/150 ml
Moja opinia: Nie zastanawiałam się długo nad zakupem, poza tym żel był w promocji;) Ten produkt jest jednym z niewielu żeli do
twarzy, który nie posiada SLS w składzie. Delikatny, oczyszczający do
codziennego stosowania, ma przyjemny i ożywczy zapach. Nie oczekiwałam od niego
cudów – miał tylko dobrze myć. Nie zawiodłam się! Jest cudowny;) Producent obiecuje odświeżenie skóry,
zdrowy wygląd, złagodzenie podrażnień, łagodne usuwanie resztek makijażu z
twarzy oraz wszelkich zanieczyszczeń. Te obietnice zostały spełnione pod każdym
względem. Delikatny zapach, leciutka pianka, myju myju i spłukać. Świetnie
nadaje się do oczyszczania twarzy z codziennego brudu. Nie powiedziałabym, że
nawilża, bo od tego są kremy, ale nie powoduje wysuszenia, co dla mnie jest
bardzo ważne. Żel nie ściąga twarzy. Nie wysusza jej. Nie jest to produkt do
oczyszczania porów, więc tego nie robi – nie takie jego działanie, on ma
myć;) Jest idealnym preparatem do skóry
mieszanej (taką mam). Przystępna cena i dostępność.
PODSUMOWUJĄC:
+ gęsty;
+ nie zapycha;
+ nie wysusza;
+ delikatnie myje;
+ ogólnodostępny;
+ delikatnie oczyszcza;
+ łatwo go zmyć z buzi;
+ ma przyjemny zapach;
+ nie pieni się zbyt mocno;
+ mój stan cery poprawił się;
+ skóra nie jest po nim lepka;
+ odświeża skórę na długi czas;
+ wygodne w użyciu opakowanie;
+ przyzwoita cena za dobrą jakość;
+ ładnie rozprowadza się na skórze;
+ nie uczula, nie powoduje podrażnień;
+ po umyciu twarzy nie ma efektu „ściągnięcia” skóry;
+ ma odpowiednią konsystencję (dość gęstą, dzięki czemu jest wydajny).
Jak dla mnie
bardzo dobry żel;) Jest warty
wypróbowania! Polecam!;)
Zdecydowanie wolę mieć wrogów niż parszywe suki za
koleżanki.
…
______________________________
Opis producenta: Odżywczy balsam do ciała do suchej skóry z
masłem shea, ma za zadanie przywrócić równowagę i komfort skórze bardzo suchej.
Cena: 19 zł/400 ml
Moja opinia: Balsam spełnia obietnice producenta. Jestem nim wprost
oczarowana. Balsam wyróżnia się na tle innych, które testowałam, a używałam
różnych. Jest to faktycznie jeden z przyjemniejszych produktów, jakie zdarzyło
mi się postawić na mojej łazienkowej półce. Jest przyjemny, dobrze nawilżający
i pielęgnujący skórę. Zdecydowanie treściwy, ale bez przesady, łatwo się rozsmarowuje
i dość dobrze wchłania. Nie uczula;) Poza
tym pięknie pachnie (moja subiektywna opinia; myślę, że to kwestia gustu; zapach
długo utrzymuje się na skórze). Estetyka opakowania, jak to w przypadku Dove,
też na plus. Używam go codziennie wieczorem. Do codziennej pielęgnacji jest
wręcz idealny. Cenowo też jest fajny. No cud, miód i orzeszki;) Skóra po nim jest gładka, miękka, zadbana,
czyli taka, jaka ma być. Nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba.
PODSUMOWUJĄC:
+ duża butla;
+ dostępność;
+ idealnie nawilża;
+ przystępna cena;
+ zawiera masło Shea;
+ efekt jest długotrwały;
+ jest lekki, ale treściwy;
+ skóra jest po nim gładka;
+ w miarę szybko się wchłania;
+ konsystencja taka w sam raz (łatwo go rozsmarować);
+ zostawia warstewkę ochronną, ale nie jest to tłusty film;
+ przepięknie pachnie (zapach utrzymuje się na skórze kilka godzin).
Balsam świetnie się sprawdza używany na noc i będzie świetny
na zimę. Daje długotrwałe uczucie nawilżenia i tego od niego oczekiwałam.
Życzę Wam miłego dnia! Dzisiejszy dzień spędzam w mieszkaniu…
Ale już niedługo naładuję akumulatory na zimę;)
KISS
Będę walczyć do samego końca. Czy Ci się to podoba czy nie.
Najwyżej się ośmieszę, ale nie będę żałować, że nie spróbowałam.
...
"Kto
ty jesteś? JAM KACZOREK. Skąd przybywasz? PROSTO Z TWOREK. Jaki znak twój? JAD
SPIENIONY. Czego nie masz? PRAWKA, ŻONY… O czym marzysz? O KORYCIE. No, a
Polska? CHYBA KPICIE. A co z Lechem? BĘDZIE ŚWIĘTYM. Pomnik? STAWIAM
FUNDAMENTY. Coś o Tusku? NIENAWIDZĘ. Co z Platformą? NIĄ SIĘ BRZYDZĘ. Zmowy,
spiski? WIDZĘ WSZĘDZIE. Rydzyk? ON PAPIEŻEM BĘDZIE. Naród? CAŁY WPROST MNIE
KOCHA. Czy ty jego? WOLĘ KOTA." piękne padłam haha :D Oddaje cudowne
zacofanie :D ______________________________
Opis producenta: Bezalkoholowy tonik z prowitaminą B5
(D-Panthenolem) oraz z wyciągiem z miąższu ogórka, przeznaczony do cery
normalnej, tłustej i mieszanej. Nawilża i odświeża skórę, ma bardzo przyjemny
zapach.
Cena: 5 zł/200 ml
Moja opinia: Mam skórę mieszaną. Tonik jest dobry, jednak nie najlepszy. Jak
dla mnie – nic specjalnego. Woda + zapach… Ale trudno oczekiwać, że tonik
zmieni nam cerę, zmyje naczynia i wyprowadzi psa na spacer. Ziaja ogórkowa nie
jest wyjątkiem. Kosmetyk ma charakterystyczny, ogórkowy zapach, który nie
każdemu pewnie przypadnie do gustu (mnie się podoba – pachnie jak sok z
prawdziwych ogórków). Oczyszczanie nie jest takie, jakbym sobie życzyła. Nie
wysusza, skóra nie jest zaczerwieniona, nie powoduje wysypu. Nie nawilża, nie
matuje – ale co my chcemy? To tylko tonik;) Nie zawiera alkoholu, za co ma u mnie duży plus;) Ma prosty, krótki skład. Do pozytywów należy
również dodać niską cenę, ładną i wygodną buteleczkę oraz to, że w żaden sposób
mi nie szkodzi;) Używam go rano i
wieczorem po umyciu twarzy żelem oraz przy okazji nakładania maseczki;) Niczego specjalnego z moją cerą nie robi
(przeciętniak), ale jest tani i można sobie na niego pozwolić, gdy jesteśmy
przyparte do muru.
PODSUMOWUJĄC:
+ skład;
+ niska cena;
+ ekologiczny;
+ nie wysusza;
+ polska firma;
+ nie podrażnia;
+ ogólnodostępny;
+ nie zawiera alkoholu;
+ delikatny, przyjemny zapach;
- nie oczyszcza dokładnie cery;
- nie nawilża (ale od tego jest krem, a nie tonik);
- do codziennej pielęgnacji twarzy sam nie wystarcza.