Opis produktu: Jedwabna formuła balsamu stworzona została dla kobiet o wyrafinowanym guście, ceniących komfort i zdrowy blask swojej skóry. Balsam dekoruje ciało, otula je i rozpieszcza. Poczuj się jak w swojej ulubionej sukience: atrakcyjna, zadbana, pewna siebie, piękna. Efekt wyszczuplenia: pink pepperslim pobudza mikrokrążenie. Przyspiesza spalanie tłuszczu, pomagając zredukować obwód ciała. Modeluje i wyszczupla sylwetkę. Efekt antycellulitowy: wyciąg z guarany - zawiera kofeinę - zmniejsza objawy cellulitu, pobudza drenaż, wygładza oraz ujędrnia skórę. Efekt nawilżenia: kwas hialurynowy - doskonale nawilża skórę, wygładza jej powierzchnię, poprawia elastyczność i jędrność. Utrzymuje maksymalne nawilżenie skóry przez wiele godzin.
Cena: 14,50 zł/200 ml
Moja opinia:
Jeśli chodzi o moje podejście do balsamów wyszczuplająco-antycellulitowych to nie wierzę w to, aby jakikolwiek balsam mógł wpłynąć na ‘skórkę pomarańczową’. Balsam był zakupiony w promocji w Naturze pod wpływem impulsu. Zabawne, dziewczęce opakowanie może się podobać albo i nie. Balsam ma ładny, świeży zapach. Pod względem funkcjonalności – produkt wydobywa się łatwo, z tuby nic się nie leje, nie brudzi. Konsystencja balsamu jest dość rzadka, jak dla mnie odrobinę za bardzo wodnista, ale nie jest najgorzej. Trochę maże się po ciele, ale w końcu wchłania. Skóra jest po nim miła i delikatna. Jest wydajny oraz można go kupić prawie wszędzie. Efektów ujędrniania nie zauważyłam, ale umówmy się – nie o to mi chodziło. Nie polecam komuś, kto chce skórę napiąć i widocznie wygładzić. Krem jedynie może nawilżyć.
PODSUMOWUJĄC:
+ cena;
+ zapach;
+ łatwo dostępny;
+ efekt nawilżenia;
+ delikatnie wygładza skórę;
+ opakowanie pojemne, wydajne;
+ wygodne opakowanie przykuwające uwagę;
- konsystencja;
- kiepsko rozsmarowuje się.
Ja nigdy nie wierzę w 'moc' ujędrnienia itp,ale dobrze,że chociaż nawilża i zostawia skórę gładką :)
OdpowiedzUsuńMiałam go jest beznadziejny :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się opakowanie tego produktu;)
OdpowiedzUsuńopakowanie ma śliczne :)
OdpowiedzUsuńnie mialam :)
OdpowiedzUsuńwiolka-blog.blogspot.com
Miałam go i u mnie świetnie się sprawdził! No i w moim wypadku, super się rozsmarowywał (:
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
fajny jest :)
OdpowiedzUsuńopakowanie bardzo mi się podoba, szkoda, że produkt nie likwiduje skórki pomarańczowej :(
OdpowiedzUsuńnie miałam, jakoś nie jestem przekonana do kosmetyków z Soraya..i widzę,że nie bardzo mam czego żałować :)
OdpowiedzUsuńfajny blog,ciekwe recenzje z pewnością będe zaglądać tu częściej..obserwuję!:)
Opakowanie ma śliczne :) nie używałam,ale recenzja jest przejrzyście opisana :) Pozdrawiam cieplutkoooo
OdpowiedzUsuńtrochę małe opakowanie jak za tą cenę, ale recenzja mimo to zachęca do zakupu ;-)
OdpowiedzUsuńobserwujemy? ja już ;)
pozdrawiam ciepło,
SiokosKokosLife
Opakowania z tej serii są świetne!
OdpowiedzUsuńte opakowania strasznie kuszą, ale nie przepadam za produktami marki Soraya...
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam straszna ochotę na tą serię :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam balsamy <3
OdpowiedzUsuńwww.kataszyyna.blogspot.com
Opakowanie kusi do zachęty zakupu *.*
OdpowiedzUsuńnie miałam go nigdy ;p
OdpowiedzUsuńUwielbiam ta serie w szczególności ten balsam ! Ma przepiękny zapach, na mojej skórze rozprowadza sie bardzo dobrze i dosc szybko wchłania - nie pozostawia skory tlustej . Po uzyciu skora jest naprawdę dobrze nawilżona i wygładzona. Prezentuje sie o niebo lepiej ! Ja używam regularnie i powiem wam ze sam balsam cellulitu nie zredukuje, ale w połączeniu z ćwiczeniami efekt jest rewelacyjny /! polecam
OdpowiedzUsuńTego balsamu jeszcze nie miałam, ale używałam z tej serii, balsamiku ze złocistymi drobinkami. Bardzo, bardzo mi odpowiadał. Po powrocie z wakacji na opalonej skórze prezentował się super. Delikatne złociste drobinki, fajnie podkreślały kolor opalenizny.
OdpowiedzUsuńA teraz kupiłam sobie nowość Sorayi. z serii So Pretty balsam i żel pod prysznic malinowy. :)
Przepięknie pachną i balsamik bardzo dobrze nawilża. Widziałam jeszcze czekoladowy, po wypłatce sobie kupię :) :)
mam poprawiajacy koloryt z tej serii, ale jeszcze nie uzywalam :)
OdpowiedzUsuńMiałam z tej serii balsam ze złotymi drobinkami - był świetny na lato;) Delikatnie rozświetlał i pachniał tak cukierkowo ale świeżo, ten też wydaje się fajny ;D
OdpowiedzUsuńMiałam go - ładne miał opakowanie :D
OdpowiedzUsuńJestem posiadaczka balsamu z tej serii ze złocistymi drobinkami. Bardzo przyjemny kosmetyk. Została mi reszteczka w tubce, bo latem był dla mnie niezastapiony. Bardzo dobrze nawilżał i przepięknie prezentowały się delikatne złociste drobinki, na opalonych nogach przywiezionych z wakacji. Teraz jak biegam w spodniach, to go nie używam, ale latem wrócę do niego na pewno.
OdpowiedzUsuń