…
No i jest HYMN na EURO!!! JJJ
http://nev92.wrzuta.pl/audio/7y8x94b8nkP/ira_-_badz_z_naszymi_dzis
______________________________
Opis produktu: Cat Deluxe at Night to nowy zapach Naomi Campbell, który został zainspirowany
jej tajemniczym pięknem w kocim stylu i prowokacyjnym powabem. To przepełniony
radością, niezwykle orzeźwiający koktajl, w którym soczyste, owocowe nuty
mieszają się z zapachem bujnych kwiatów oraz intensywnymi akordami ambrowymi i
drzewnymi. Intrygująca kompozycja, która prowokuje i uwodzi.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: czarna porzeczka, słodka brzoskwinia, mieszanka egzotycznych owoców;
nuta serca: nuty kwiatowe, m. in. fiołek alpejski, piwonia królewska;
nuta bazy: kwiat bawełny, szlachetne drewno, ambra.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: czarna porzeczka, słodka brzoskwinia, mieszanka egzotycznych owoców;
nuta serca: nuty kwiatowe, m. in. fiołek alpejski, piwonia królewska;
nuta bazy: kwiat bawełny, szlachetne drewno, ambra.
Cena: 100 zł/30 ml
Moja opinia:
Tak, tak, tak! Rewelacyjne, nieziemskie perfumy. Jedne z moich ulubionych! Ich
zakup był strzałem w dziesiątkę. Szaleję na punkcie tego zapachu – rozpoznam go
wszędzie i na każdym. Opakowanie (15 ml) miałam dość długo (4 lata), głównie ze
względu na oszczędność. Dostałam je od znajomych na 18-ste urodziny. Są świetne
szczególnie dla młodych dziewczyn, ponieważ można w nich wyczuć
owocowo-kwiatowe nuty, słodkie, ale nie do granic wytrzymałości. Pierwszy
kontakt z tym zapachem to takie zderzenie ze ścianą – pachnie zupełnie inaczej
niż wszystko, co do tej pory miałam okazję poczuć na swojej skórze. Początek
bajeczny – eksplozja owoców tropikalnych z czarną porzeczką. Faza ta szybko się
uspokaja, nabiera świeżości, lekkości dzięki fiołkowi oraz kwiatowi bawełny,
który jest subtelny i delikatny jak jedwab. W bazie nadal jest owocowo,
przyjemnie, ale nieco cieplej – można wyczuć delikatny akcent ambrowy świetnie
komponujący się z resztą nut. Z czasem pozostają nuty bardziej słodkie,
kwiatowe. Uważam, iż zapach jest ładny, uwodzicielski, wyrafinowany i szalenie
kobiecy; taki delikatny ze szczyptą drapieżności (coś jak drażnienie kotka
pacynką). Już od pierwszego użycia wiedziałam, że stanie się moim faworytem na
specjalne wyjścia – na takie właśnie okazje pasuje jak ulał! Kojarzy mi się z
wszystkimi wydarzeniami, które były dla mnie bardzo ważne. Pomimo nazwy perfumy
pasują zarówno na dzień, jak i na noc J. Zimą ocieplają, a
latem orzeźwiają. Kolor purpury jest diabelnie intrygujący i flakon
rewelacyjnie wygląda na półce. Dołączenie do niego czarnego pomponika uważam za
trafiony pomysł. Dobra trwałość (kilka godzin). Cena jest adekwatna do zapachu.
Opakowanie jest urocze, ale ważniejsze jest to, co się w nim kryje – zapach
kobiety świadomej swojej wartości J. Naprawdę mają w sobie
to ‘coś’. Jak dla mnie są idealne – po prostu je uwielbiam. Niestety – te
perfumy już mi się skończyły, ale na pewno jeszcze kiedyś do nich powrócę.
PODSUMOWUJĄC:
+ drapieżne;
+ seksowne;
+ orzeźwiające;
+ uwodzicielskie;
+ długo utrzymują się na ciele;
+ mają zabezpieczenie na atomizer;
+ śliczna buteleczka (mieści się w każdej torebce);
+ piękny, słodziutki (ale nie przesłodzony) owocowy zapach, który stopniowo rozwija się na skórze; woń porzeczek z odrobiną pikanterii nadaje perfumom charakteru;
- cena regularna trochę wysoka (chociaż często są promocje, więc można kupić taniej).
+ drapieżne;
+ seksowne;
+ orzeźwiające;
+ uwodzicielskie;
+ długo utrzymują się na ciele;
+ mają zabezpieczenie na atomizer;
+ śliczna buteleczka (mieści się w każdej torebce);
+ piękny, słodziutki (ale nie przesłodzony) owocowy zapach, który stopniowo rozwija się na skórze; woń porzeczek z odrobiną pikanterii nadaje perfumom charakteru;
- cena regularna trochę wysoka (chociaż często są promocje, więc można kupić taniej).
Ogólnie rzecz ujmując – jakie opakowanie, takie perfumy –
nieco drapieżne, tajemnicze i zmysłowe. Dla kocicy, która lubi uwodzić
zapachem J.
Dziękuję za uwagę i perfumy Naomi serdecznie polecam J.
Kici kici…
Do następnego!!!
już samo opakowanie zachęca :)
OdpowiedzUsuńmnie zdecydowanie odtrąca cena, gdyż nie przyzwyczajona jestem do wydawania pieniędzy na kosmetyki. po prostu bardzo mało ich używam :D oh, jak miło znaleźć kogoś, kto ma więcej niż 13 lat i nie pisze o swoich ,najnajnajnajlepsiEjShych PshyJaciółkach!''. pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńzałożę się że pachnie nieziemsko :]
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie .
aa znam je różowe i bardzo mi się podobały;)
OdpowiedzUsuńtrochę drogie. :/
OdpowiedzUsuńhaha nie to że się wyłamaaali, po prostu niektórzy zapomnieli a niektórzy nie mieli biało-czerwonych ubrań haha :P również pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńdrogie trochę, ale podejrzewam że zapach jest cudowny!:)
OdpowiedzUsuńMiałam nie dawno i były świetne;) To co tylko słyszałam , to "to ty tak pachniesz"? Tak samo podzielam twoją opinię;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie;*
http://mylifemydream-glambishion.blogspot.com/
dokładnie :) sama sie śmiałam z tegojak zapakowali ten sorbet :) ale przynajmniej miło było sie do niego dostac hehhe :P
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale już samo opakowanie wygląda ślicznie :))
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taka cena :(
OdpowiedzUsuńładnie pachnie więc cena ładna ;p
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz :*
i blog mi się podoba więc obserwuję :D
"Postanowiłam że nie bd dodawać postów codziennie..." ;) niestety nie mam czasu aby tu coś pisać codziennie ;<
OdpowiedzUsuńcena cudowna *-* na pewno musi ładnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńpięknie pachną i opakowanie przecudne :)
OdpowiedzUsuńnigdy ich nie spotkałam. ;( ale w moim mieście to żadna nowość -___-
OdpowiedzUsuńkurczę, cudowne te opakowanie. <3 więc pewnie zapach jest cudowny! :)
Ale ta cena.. :/
http://ciuszkifajnejdziewuszki.blogspot.com
Pozdrawiam,Daria
Muszę koniecznie je powąchać jak będę w jakiejś perfumerii :)
OdpowiedzUsuńswietne sa;) polecam;))
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
Pięknie pachnie ;d
OdpowiedzUsuńŁadne opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńsama ich nigdy nie miałam , ale podkradałam koleżance. Bardzo ładny zapach :)
OdpowiedzUsuńwyglądają cudnie, :)
OdpowiedzUsuńeleganckie opakowanie ... wyobrazam sobie zapach bardzo kobiecy i tajemniczy ^^
OdpowiedzUsuńsuper blog ;)
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do siebie :)
Na czyi koncert jedziesz ?!
OdpowiedzUsuńJa już 1 lipca wyjeżdżam na kolonie ;D
o tak popieram jest jedną z moich ulubionych ;)
OdpowiedzUsuńteż zbierałaś Cogito? :D moim zdaniem to bardzo pomocna gazeta jeśli chodzi o LO i maturę i ogólnie wybór studiów
OdpowiedzUsuńzgadzam sie z toba - bardzo ladny ten zapach :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten zapach, ale u mnie na pierwszym miejscu są perfumy Christiny Aguilery:) - polecam.
OdpowiedzUsuńPS: dziękuję bardzo za miły komentarz, pozdrawiam serdecznie i zapraszam częściej;)
obserwuję:D.
jak wąchałam, to trochę mi przypominał Wink z Avonu, które bardzo dobrze wspominam. na pewno kiedyś kupię, ale jakoś na razie nie mam funduszy :P
OdpowiedzUsuńnie znam tego zapachu, ale bardzo podoba mi się puszek :P
OdpowiedzUsuńobserwujemy;>?
uwielbiam! 6 flaszek wypsikałam i to chyba 30ml bodajże :) ahah.. jeszcze mi się nie znudziły :)
OdpowiedzUsuńale cudo :D
OdpowiedzUsuń