sobota, 6 kwietnia 2013

CLEAN & CLEAR, Morning Energy, Energetyzujący tonik do twarzy

czasami trzeba coś kilka razy stracić…
by właściwie docenić…




:D



______________________________





Opis produktu: Morning Energy to delikatny tonik zawierający witaminę C i żeń-szeń. Tonik nie tylko usuwa brud, tłuszcz i zanieczyszczenia, ale pozostawia Twoją skórę odświeżoną i pełną energii na cały dzień. Jest na tyle delikatny, że możesz go stosować codziennie.

Cena: 14 zł/200 ml

Moja opinia:
Bardzo lubię toniki i jest to mój codzienny niezbędnik. Ten pod względem działania sprawdza się bardzo dobrze. Tonik jest zamknięty w wygodnej buteleczce zamykanej na „klik”. Znakomicie oczyszcza. Po przetarciu nawet umytej twarzy widać na waciku „brud” z naszej skóry. Moja cera po przetarciu jej tonikiem jest faktycznie jakby odświeżona. Skóra nie klei się po użyciu. Poza tym bardzo wydajny, dlatego mogę śmiało go Wam polecić.


PODSUMOWUJĄC:
+ ładny zapach;
+ otwieranie na „klik”;
+ cera jest odświeżona;
+ poręczne opakowanie.



Życzę Wam miłego wieczoru – kolejna recenzja już niebawem!!!

28 komentarzy:

  1. Też go używam i lubię :) Fajnie odświeża :)

    OdpowiedzUsuń
  2. widzę, że warto go zakupić bez żadnych wątpliwości po przeczytaniu Twojej recenzji:)miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  3. a jak z wyszuszaniem? nie robi problemów w tej kwestii?

    OdpowiedzUsuń
  4. Obrazek z tekstem dobry :D ja używam mydła protex :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam go, bardzo wysuszał mi skórę i odstawiłam
    ale chyba dam mu 2gą szansę znowu
    tylko tym razem zadbam o solidne nawilżenie po..

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie stosowałam, ale używałam żel do twarzy z tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja od toniku wymagam duuuuzo wiecej wiec nawte nigdy nie zwracalam na niego uwagi :D

    whisky z cola ;DDDDD

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy go nie uzywałam, zazwyczaj używam toników z Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niedługo chyba dodam lepsze zdjęcia. :3

    OdpowiedzUsuń
  10. Ne stosowałam, ale miałam kilka innych żeli =D

    OdpowiedzUsuń
  11. super ten pierwszy obrazek! też lubię whisky z colą :) toniku muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To prawda, tak niestety jest współcześnie. Przepraszam, ze tak wyskoczę z radą, ale zastosowałabym tutaj biel jako tło i nagłówek bym wyśrodkowało, wyglądało by to o niebo lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam ten żel i byłam z niego zadowolona .

    Zapraszam do siebie na nową notke ♥

    OdpowiedzUsuń
  14. ta firma mnie odstrasza;P po recenzjach innych produktow na blogach

    OdpowiedzUsuń
  15. dobry kosmetyk zapraszam http://ewefiu1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Gdzieś czytałam, że toniki tej firmy mają dużą zawartość alkoholu w składzie;/

    OdpowiedzUsuń
  17. lubie go i nie lubie, strasznie smierdzi alkoholem ;/

    OdpowiedzUsuń
  18. haha cudny obrazek ;D
    a do tej firmy jakoś nie jestem przekonana ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam taki z serii antybakteryjnej, ten granatowy i trochę boję się go używać, bo mam wrażenie że strasznie dużo w nim alkoholu i niestety wysusza skórę przy codziennym używaniu.

    OdpowiedzUsuń
  20. nie stosowałam, ale świetna recenzja:)

    OdpowiedzUsuń
  21. nie miałam jeszcze tego toniku, ale chyba go kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Auper recenzja ;D może kupię ;d

    OdpowiedzUsuń
  23. Od czasów gimnazjalnych unikam produktów z Clean&Clear. Kiedy zaczęły się moje problemy z trądzikiem, namiętnie sięgałam po te drogeryjne specyfiki przeznaczone do walki z pryszczami. Niestety to był duży błąd. Clean&Clear (w granatowym opakowaniu) bardziej mi zaszkodził niż pomógł. Raczej nigdy po toniki z tej firmy nie sięgnę;)

    OdpowiedzUsuń