Przypominam o KONKURSIE EXTRA.
______________________________
Opis produktu: Żel intensywnie nawilża oraz poprawia kondycję skóry, chroniąc ją przed wysuszeniem. Dzięki zawartości wosku z mango wzmacnia barierę naskórka, hamuje utratę wody, działa nawilżająco i zmiękczająco. Specjalnie dobrane składniki sprawiają, że żel pozostawia na skórze warstwę ochronną. Niezwykle odświeżający zapach owoców cytrusowych dba o Twój wspaniały nastrój. Bezpośrednio po zastosowaniu żelu 60% badanych odnotowało poprawę nawilżenia skóry, a u 73% skóra stała się bardziej delikatna i miękka w dotyku.
Cena: 7,49 zł/250 ml
Moja opinia:
Zazwyczaj nie zwracam większej uwagi na żele pod prysznic. Po prostu kupuję te najtańsze lub te w promocji ;) Ten żel ani mnie nie zachwycił, ani też nie odrzucił – używa mi się go po prostu przyjemnie. Podobają mi się opakowania Lirene – są proste, stabilne, estetyczne. Żel nie ma nic wspólnego z mango. W składzie jest tylko mango glycerides. Jest gęsty, nie trzeba zbyt dużo wyciskać z opakowania. Cena bardzo przystępna. Na plus zaliczam dozownik oraz wydajność produktu. Ogółem – miły produkt do codziennego użytku. Gdy będzie w promocji na pewno skuszę się na niego ponownie.
PODSUMOWUJĄC:
+ cena;
+ delikatny;
+ jest wydajny;
+ dobrze się pieni;
+ krystaliczna barwa;
+ ładne i praktyczne opakowanie;
- wysusza (bez balsamu ani rusz);
- straszny skład (SLS, PEGi, a do tego parafina).
Życzę Wam miłego dnia,
Love, CV.
nie używałam nigdy żeli z lirene :)
OdpowiedzUsuńnie mialam :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś i lubiłam :)
OdpowiedzUsuńSzkoda ze skład taki nieciekawy ;-)
OdpowiedzUsuńLubię takie rozwiązania żel+oliwka :-)
Świetna recenzja, nigdy go nie miałam ale, może? :D
OdpowiedzUsuńteż czasami już nie pamiętam co miałam, a co widziałam u kogoś ;*
UsuńJa lubię te żele, są bardzo przyjemne, zwłaszcza za tą cenę ;) Na szczęście mnie nie wysusza :)
OdpowiedzUsuńfajna recenzja:) tak sobie próbuję przypomnieć czy miałam coś z tej firmy i chyba nie;)
OdpowiedzUsuńNie używałam tego żelu :)
OdpowiedzUsuńFajna recenzja :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
Jeszcze nie używałam tego żelu.
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
Zapraszam:
swiatoliwiiblogspot.com
Widzę zmieniony wygląd? :D Bardzo ładnie c:
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie używałam, ale wydaje się ok :D
zbierałam się, zbierałam do zmiany i wreszcie nastała ;) cieszę się, że Ci się podoba ;*
UsuńNie używałam tego żelu : D
OdpowiedzUsuńswietna recenzja, i fajnie blog wygląda :)
OdpowiedzUsuńNie używałam żadnego żelu z Lirene, ale jeszcze nic straconego :)
OdpowiedzUsuńKurczę pisze,że z oliwką a wysusza mówisz ...Ja używam z avonu żelu i myję później pod prysznicem ciało jeszcze oliwką wtedy nie muszę sięgać po balsam ;)
OdpowiedzUsuń