Z okazji, że mam dziś troszkę czasu, wpadałam na chwilę by Was zaprosić do polubienia mojego bloga na Facebooku (klik) z powodu nadciągających zmian. Dodatkowo chciałabym wspomnieć Wam krótko o produkcie marki Kosmetyki DLA, a dokładnie kremie na noc dla skóry tłustej, mieszanej i trądzikowej.
______________________________
Opis produktu: Receptura opracowana specjalnie dla osób z cerą tłustą, mieszaną i trądzikową. Każdej nocy podczas snu krem:
- reguluje proces keratynizacji, udrażnia ujścia mieszków włosowych, przez co w efekcie zmniejsza ryzyko powstawania zaskórników;
- hamuje rozwój bakterii;
- zapewnia odbudowanie naturalnej bariery hydrolipidowej;
- pobudza odnowę komórkową;
- pozostawia skórę gładką, delikatną oraz doskonale nawilżoną.
A wszystko to dzięki temu, że zawiera synergiczne połączenie następujących składników:
- świeży odwar z wierzby – naturalne źródło salicylanów, które regulują proces złuszczania naskórka i ułatwiają dynamiczne wnikanie substancji aktywnych, odpowiedzialnych za utrzymanie odpowiedniego stopnia nawilżenia;
- świeży napar z krwawnika – naturalne źródło azulenu, choliny, soli mineralnych głównie cynku – ma działanie przeciwzapalne, gojące oraz wybielające;
- AHA – reguluje proces keratynizacji, udrażnia ujścia mieszków włosowych, przez co w efekcie zmniejsza ryzyko powstawania zaskórników, wspomaga wybielanie śladów potrądzikowych;
- olej jojoba – lekki, nie pozostawia tłustego filmu na skórze, nie zatyka porów. Wzmacnia struktury cementu międzykomórkowego, co w efekcie zapobiega wysuszaniu skóry;
- olej z ogórecznika – naturalne źródło kwasu gamma-linolenowego, którego brak powoduje zaburzenie procesu rogowacenia naskórka. Nie zatyka porów;
- D-pantenol, allantoina – zmniejszają stan zapalny, przyspieszają gojenie podrażnionych części skóry.
Krem został przetestowany przez osoby z cerą tłustą, mieszaną i trądzikową pod kierunkiem lekarza dermatologa.
Cena: 15 zł/30 ml
Moja opinia:
Używam go wraz z kremem AA na dzień. Mam skórę przetłuszczającą się w strefie T z hormonalnymi niespodziankami od czasu do czasu, więc krem jakby dla mnie. Ten krem to przede wszystkim coś innego niż to, co możemy znaleźć na polskim rynku. W zalewie kremów produkowanych przez wielkie koncerny na pewno wyróżnia się. Podczas stosowania kremu należało unikać peelingów mechanicznych i ten punkt spełniłam z chęcią, bo nie cierpię ostrych drobinek, które szorują mi twarz. Zresztą krem sam w sobie dba o proces keratynizacji, więc nie ma już potrzeby tak szorować się. Buteleczka, w której jest zamknięty posiada wygodny dozownik z pompką, z którego wydostaniemy odpowiednią ilość kosmetyku (pompka działa bez zarzutu ;)). Opakowanie air-less od razu mnie zachwyciło (uwielbiam pompki). Wreszcie można używać kremu, nie ładując w niego codziennie nowej porcji bakterii. Nie zawiera barwników i konserwantów – ogromny plus. Krem ma kolor brzoskwiniowy; konsystencja jest bardzo przyjemna – gęsta treściwa. Ponieważ zawsze przed nałożeniem przemywam twarz micelem Dax Cosmetics (klik) i tonikiem Nivea (klik), po czym zostaje trochę wilgoci na twarzy, nie miałam żadnego problemu z rozsmarowaniem kremu. Podczas aplikacji nie czuć dyskomfortu czy szczypania. Nie dostałam alergii ani nie podrażnił mi oczu. Krem bardzo fajnie nawilża i wygładza skórę. Wiele osób miało zwiększony wyspy na początku kuracji, u mnie nic takiego na szczęście nie wystąpiło. Przy regularnym stosowaniu zauważyłam, że wszelkie niedoskonałości znikają, a nowe pojawiają się zdecydowanie rzadziej. Efektów spektakularnych raczej nie ma. Widzę jednak pozytywny wpływ, więc tym bardziej jestem zachęcona i zmotywowana do używania Kosmetyków DLA. Krem lekko rozjaśnia cerę i wybiela blizny, ale nie tworzy jasnych plam. Jak dla mnie pozostawia cieniutki film na skórze. Nie wysuszył skóry, za to lekko reguluje gruczoły łojowe. Jest bardzo wydajny i wystarczy mała ilość produktu do rozprowadzenia na twarzy. Cena też korzystna w stosunku do jego skuteczności.
PODSUMOWUJĄC:
+ cena;
+ skład;
+ nawilża;
+ wygładza;
+ nie wysusza;
+ jest wydajny;
+ naturalny skład;
+ polski producent;
+ data na opakowaniu;
+ estetyczne opakowanie;
+ przyjemnie się go używa;
+ przyjemna konsystencja;
+ nie podrażnia, nie uczula;
+ cera jakby ‘uspokoiła się’;
+ nie szczypie przy nakładaniu;
+ lekko likwiduje przebarwienia;
+ widać pod słońce ile go zostało (dozownik podchodzi do góry);
+ proste i higieniczne opakowanie z pompką air-less (która nie zacina się);
- dostępność;
- słabo radzi sobie z nowymi niespodziankami.
Średniak ze średniej półki cenowej. Krem będzie dobry dla osób, które nie mają poważniejszych problemów z trądzikiem i zapychaniem porów, na drobne zmiany będzie w sam raz.
Fajny ma kolorek :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że miałam ten krem i mi nie służył :(
OdpowiedzUsuńNic dodać,nic ująć - tylko kupować :)
OdpowiedzUsuńooo.. faktycznie? Może spróbuję?:)
OdpowiedzUsuńzachęcam ;*
Usuńchyba bede musiała go kupić mojemu Tżtowi ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna cena za ten kremik!
OdpowiedzUsuńJa rowniez luboe takie opakowania airless :-)
nie miałam nigdy ;)
OdpowiedzUsuńU mnie sie nie sprawdzil niestety
OdpowiedzUsuńFajny krem :)
OdpowiedzUsuńGrunt to chwytliwa nazwa :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny. :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie ma fajne
OdpowiedzUsuńNie słyszałam ale recenzja ciekawa :) Też używam kremu AA mam cerę mieszaną teraz wyszedł taki nowy matująco-serboregulujący i widzę różnicę jak dla mnie super kremik :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych produktach, ale nigdy jeszcze nie miałam nic z DLA ;)
OdpowiedzUsuńmuszę go zakupić i wypróbować na sobie:)
OdpowiedzUsuńwww.ikaczmarczyk.blogspot.com S Y L L W S O N
mialam go ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;))
wiolka-blog.blogspot.com
Nie miałam nic z tej firmy
OdpowiedzUsuńNie używałam z tej firmy ale chętnie zapoznam się z ofertą:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za miły komentarz:)
pozdarwiam cieplutko
Opakowanie całkiem, całkiem, nie miałam okazji nigdy nic używać z tej firmy :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie:)
jak zwykle świetna opinia :)
OdpowiedzUsuńNie miałam i nawet nie słyszałam :) Całkiem dobra cena, może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńMam ten krem, ale jeszcze nie widzę efektów :D
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem - bardo go lubiłam.
OdpowiedzUsuńciekawy produkt, szkoda ze troche ciezko dostepny
OdpowiedzUsuńJa nawet vichy testowałam i nic. Na trądzik to jedynie pomoże wizyta u dobrego dermatologa.
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie, ale skoro lekko likwiduje przebarwienia to coś dla mnie :).
OdpowiedzUsuńna razie się chyba nie skuszę, bo problemów jako tako nie mam, jedynie trochę wągrów czasami się pojawi :)
OdpowiedzUsuńmoże właśnie ze względu na dostępność go nie znam ...
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim wiele dobrego ;)
OdpowiedzUsuńNIe słyszałam nigdy o tym kremie:)
OdpowiedzUsuńOoo nie słyszałam o tym kremie jeszcze;)
OdpowiedzUsuńja sie z nim nei polubiłam niestety.......wypryski mi powstały dużo wieksze ;/
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy mi się ta marka nie rzuciła w oczy. Widzę, że można kremy z tej firmy dostać w Jasmin, rozejrzę się za nimi :)
OdpowiedzUsuńŚredniak a tyle ma plusów :P
OdpowiedzUsuńŚwietny kremik :)
OdpowiedzUsuńU mnie nie sprawdził się w ogóle i jeszcze dodatkowo sprawia, że cera się psuje i wyskakują na niej nieproszone niespodzianki :/
OdpowiedzUsuńnie slyszalam o tym produkcie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym kremie. Może kiedyś spróbuję. Obserwuję
OdpowiedzUsuńkocham-to-5.blogspot.com
rewelacja! uwielbiam Cię! obserwujemy? http://luyyyza.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń